Wicelider pokonany

Po raz kolejny udowodniliśmy że grając jako drużyna jesteśmy w stanie walczyć i wygrywać z każdym. Już mecz w poprzedniej kolejce z liderem pokazał że muszą się z nami liczyć. To co pokazaliśmy dzisiaj wzbudza szacunek i nie boję się tego napisać...zachwyt, i nie rozchodzi się tu o umiejętności piłkarskie ale o to co cała drużyna pozostawiła na boisko.Ten wynik " wydarliśmy" wolą walki , ambicją , zaangażowaniem oraz tym co najważniejsze .. że byliśmy jednolitą ekipą w której każdy walczył za każdego i naprawiał to co innemu nie wyszło, anprawiał jego kolego z drużyny. Decydująca akcja meczu miała miejsce w 37 minucie w której to po uderzeniu Łukasza Kamela piłka odbiła się od Dawida Madejskiego i spadła pod nogi Łukasza Zamachowskiego który mając piłkę na lewej nodze płaskiem strzałem przy słupku bramki gości umieścił piłkę w siatce. Naszej radości nie było końca ale zdawaliśmy sobie sprawę że mecz jeszcze się nie skończył. Do przerwy wynik nie uległ zmianie a po przerwie wiedzieliśmy że goście mający aspiracje do awansu postawią wszytko "na jedną kartę" i tak też było ale nasza umiejętna gra w obronie, szczelne krycie oraz wyprzedzanie zagrań gości poskutkowało zasłużonym zwycięstwem. Nie jest to opinia jedynie nasza ale i oficjeli i kibiców gości którzy przybyli na to spotkanie.

WSZYSTKIM ZAWODNIKOM , GRAJĄCYM I REZERWOWYM , SZTABOWI SZKOLENIOWEMU, KIBICOM którzy mimo fatalnej aury przybili na ten mecz ( nie mieli czego żałować) SERDECZNIE GRATULUJEMY.

CSG znaczy DRUŻYNA !!!!